Google Gemini i nowa era edycji obrazów – zachwyt i odpowiedzialność

Google zaprezentował właśnie kolejną wersję swojego edytora obrazów opartego na Gemini. To krok, który pokazuje, jak szybko narzędzia AI wkraczają w codzienne życie użytkowników.

Co nowego potrafi edytor Gemini?

Edycja szczegółowa – możemy poprawić fragmenty obrazu, zmienić kolory, dodać elementy czy subtelnie zmodyfikować tło.

  • Zmiany całościowe – narzędzie pozwala na znaczną ingerencję w wygląd postaci, przedmiotów czy scenerii – od prostych poprawek po zupełnie nowy styl.
  • Kreatywne transformacje – obrazy można dostosować do różnych kontekstów wizualnych, np. stylizacji artystycznych, ujęć filmowych czy inspiracji modowych.
  • Bezpieczeństwo w centrum uwagi – Google wprowadził dodatkowe blokady, które ograniczają możliwość tworzenia treści szkodliwych, przemocowych, dezinformacyjnych czy naruszających prywatność.

Dlaczego to ważne?

Google podkreśla, że każdy wygenerowany obraz zawiera metadane C2PA. Dzięki nim łatwiej rozpoznać, że dany materiał został stworzony przez AI. To odpowiedź na rosnące obawy dotyczące deepfake’ów i cyfrowej manipulacji. Jednocześnie edytor nie pozwala na generowanie wizerunków znanych osób w kontekście politycznym czy medycznym – to próba postawienia „szyn bezpieczeństwa”, zanim technologia zostanie wykorzystana w niewłaściwy sposób.

Refleksja po testach

Nowe funkcje naprawdę robią efekt „wow”. Dają ogromne pole do kreatywności i mogą być inspirujące – zarówno w edukacji, jak i w pracy twórczej. Ale równolegle pojawia się pytanie: jak korzystać z tych możliwości odpowiedzialnie?

Czy zawsze będziemy potrafili odróżnić obraz prawdziwy od wygenerowanego? Czy nie grozi nam przesyt i utrata zaufania do tego, co widzimy? Jak wytłumaczyć uczniom i odbiorcom, że obraz stworzony przez AI to nie dowód, a jedynie wizualna kreacja?

👉 Dlatego dla mnie to narzędzie jest jednocześnie fascynujące i wymagające ostrożności. To nie tylko pokaz możliwości AI, ale też zaproszenie do rozmowy o granicach autentyczności, przejrzystości i odpowiedzialności w świecie cyfrowym.

Przykład edukacyjnego wykorzystania

Zdjęcia prac uczniów można wykorzystać nap do stworzenia zaczarowanego świata, w którym ta sama postać nagle ożywa i przenosi się do innej rzeczywistości. Takie nowe możliwości daje edytor Google Gemini. To nie tylko zabawa technologią, ale też okazja, by uczniowie zobaczyli swoje pomysły w zupełnie nowym świetle – jako bohaterów opowieści, ilustracje do książek, sceny teatralne czy wizualizacje projektów. Wystarczy jedno kliknięcie, by praca nabrała nowego wymiaru i pobudziła wyobraźnię całej klasy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *